Z okazji zakończenia wakacji i rozpoczęcia roku szkolnego postanowiłam zabrać swoje córki, ich najlepsze przyjaciółki oraz mojego małego łobuziaka na sesję zdjęciową. Motywem przewodnim były jabłka. Udało się też zrobić kilka zdjęć na torach dojazdowych metra.
Dzięki takim sesjom wiem, dlaczego tak bardzo fotografia mnie wciągnęła. Patrząc na kadry, które udało się uchwycić od razu mam ochotę je wywołać, powiesić na ścianie lub postawić na biurku. Są to zdjęcia, na które kiedyś spojrzą dorosłe już kobiety i będą miło wspominać te wspólnie spędzone chwile, pełne radości, szalonych pomysłów i lekko tylko opanowanego chaosu, jak to zwykle bywa podczas moich sesji.
Mam nadzieję, że obejrzycie te zdjęcia z nie mniejszą przyjemnością niż ja.
Leave A Comment